Examples of using "« À" in a sentence and their polish translations:
Do jutra w szkole.
Do zobaczenia wkrótce.
Do stołu!
Skręć w prawo.
Do jutra w bibliotece.
- Na razie!
- Do zobaczenia!
Przyszedłem do szkoły na czas.
Czy pójdziesz na imprezę zamiast mnie?
- Czy to Toma?
- Czy to należy do Toma?
- Czy to jest Toma?
Wciąż chcesz startować na Harvard?
Na zdrowie!
Do startu gotowy, hop!
Do startu gotowy, hop!
brać udział w konkursach naukowych,
Tom chodzi pieszo do szkoły.
„O czym myślisz?” „A, to nic takiego.”
Przejdźmy się do księgarni.
Chodzisz do szkoły pieszo?
Zaczęło lać.
Trudno mi w to uwierzyć.
Wejdź do środka.
Zacznij pisać.
Zacznij biegać.
Szukaj dalej.
Biegnij dalej.
Dalej walcz.
Jedź dalej!
Mayuko jeździ do szkoły rowerem.
Szukaj dalej.
Będę na czas.
Idź do szpitala.
Zdążysz?
Odpowiedz Tom.
Jak często wyjeżdżasz za granicę?
Zwykle jeżdżę do szkoły rowerem.
Grace udało się ukryć i przeżyła napaść.
ale także na pragnienia, marzenia oraz aspiracje.
- Spytaj kogoś.
- Poproś kogoś.
Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.
Nie musisz odpowiadać na to pytanie.
Czym karmisz swojego psa?
hop!
Kiedy byłam na studiach,
Do zobaczenia w niedzielę!
Do stołu!
Na sprzedaż.
Do zobaczenia później!
- Do zobaczenia jutro.
- Do jutra.
- Pomocy!
- Ratunku!
Do wzięcia?
Na kolana!
Myślimy inteligentnie. Dalej jesteśmy zaradni.
Nie mogę nawet poruszyć nogą.
O czwartej dotarli do tego hotelu.
Jak przyjemnie być znów na Hawajach.
- Znowu uległ pokusie.
- Kolejny raz uległ pokusie.
- Ponownie uległ pokusie.
Przyszedłem do szkoły na czas.
"Czyli to książki?" "Alicji."
- Nie bardzo wierzę w jego historię.
- Nie chce mi się wierzyć w jego historię.
Mieszkam w Bostonie.
Jak często jeździsz za granicę?
Mieszkam na Malcie.
Czyja to torebka?
- Gadasz bzdury.
- Bredzisz.
idealny do przewożenia regolitu i dostarczania go do struktury.
Jak to wyglądało?
Czyja kolejka?
Chodzę do szkoły pieszo.
Wróć do domu.
Usiądźcie przy stole.
Czyja kolejka?
Rozpadał się śnieg.
Czy codziennie idziesz pieszo do szkoły?
To jest moje, a to jest twoje.
Jest dużo rzeczy do zobaczenia w Paryżu.
Zaczęli tańczyć.
Poskarżyła mu się na hałas.
Naprawdę myślisz o ponownym ślubie, w twoim wieku?
- Na zdrowie!
- Twoje zdrowie!
Czuję to.
On jeździ do szkoły rowerem.
Czyja kolejka?
To długa wspinaczka po linie.
To jest naprawdę niezwykłe.
To są Ateny, Fundacja Niarchos.
Nos pomaga mu znaleźć pożywienie.
O czym myślisz?
- Spróbuję ponownie.
- Spróbuję jeszcze raz.
On mieszka w Nagasaki.
Dotarłem do szkoły w samą porę.
Musiałem iść do domu pieszo.
Do kogo mówisz?
Ona mieszka w Londynie.